niedziela, 27 lutego 2011

Nocny patrol - Siergiej Łukjanienko










Tytuł: Nocny Patrol
Autor: Siergiej Łukjanienko
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 436
Ocena: 10/10



Nocny Patrol jest to pierwsza część serii o Patrolach Siergieja Łukjanienki.
Akcja toczy się w Moskwie pod koniec (lata '90) ubiegłego stulecia. Głównym bohaterem jest jeden z Innych, posiadających możliwość wejścia do Zmroku, Anton Gorodecki. Mamy tutaj podział na Dobrych - Jasnych i Złych - Ciemnych. Na mocy starego traktatu utworzone zostały dwa patrole, Nocny i Dzienny, które pilnują zachowania równowagi sił. Tak też Nocny Patrol pilnuje porządku, a więc i Ciemnych w nocy, a Dzienny Patrol w dzień. Są to jednak tylko pozorne próby utrzymania równowagi, bo każdy z Patroli na wszystkie sposoby stara się zapewnić sobie przewagę nad tym drugim. A właśnie pojawia się świetna okazja, silny lecz neutralny mag pojawił się w Moskwie. Po której stronie stanie? Jasnych, czy Ciemnych? Kto zyska przewagę?

Muszę powiedzieć, że styl Siergieja Łukjanienki mnie oczarował. Jest on niezmiernie wciągający, lekki a przy tym nieprzewidywalny. Do tego dochodzi jeszcze rosyjski humor i jak dla mnie więcej już do szczęścia nie trzeba. Autor głównie skupia się na głównych bohaterach, jednak i o tych drugoplanowych wiemy tyle, żeby nie uważać ich za papierowe pacynki.
Książka podzielona jest na trzy chronologicznie ułożone części co, moim zdaniem, sprawia że czyta się ją szybciej i przyjemniej.

Szczerze polecam tę pozycję, ale również i ostrzegam. Ciężko się od niej oderwać ;)

Dodam jeszcze, że książkę trzeba czytać tylko i wyłącznie w tłumaczeniu pani Ewy Skórskiej (wyd. Mag). Niestety tłumaczenie z wyd. Książka i Wiedza nie oddaje w pełni tego klimatu, który udało się uchwycić pani Skórskiej.

niedziela, 30 stycznia 2011

Julia - Anne Fortier







 Tytuł: Julia
Autor: Anne Fortier
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 480
Ocena: 8/10


Książkę tę przeczytałam dosyć dawno, o ile dobrze pamiętam w maju zeszłego roku. Do książki głównie przyciągnęło mnie miejsce akcji - włoska Siena. Niedługo przed wypatrzeniem tej książki będąc we Włoszech zakochałam się w tym mieście i wszystko co z nim związane jest dla mnie intrygujące.

Książka opowiada o młodej Amerykance Julii, która otrzymuje w spadku od ciotki list, z którego wynika, że cała jej rodzina pochodzi z Włoch. W Sienie ma ponoć czekać na nią cenny spadek. Po przyjeździe okazuje się jednak, że nie ma tam nic poza starymi papierami i pamiątkami.

Powiem tak. Książka jest niezmiernie wciągająca, po prostu nie można się oderwać :) Przynajmniej ja tak miałam. Przeplata się tutaj teraźniejszość z przeszłością, mamy przedstawione dwa światy, Julię z sprzed wieków i tą dzisiejszą próbującą rozwiązać rodzinną tajemnicę. Nie zabrakło oczywiście i Romea ;)
Autorka ma lekki styl pisania, przyjemny w odbiorze.

Polecam szczególnie tym, którzy, tak jak ja, mogą w trakcie czytania książki przypomnieć sobie te uliczki, antykwariat, Palio. Dla mnie było to niezwykłe, pewnie głównie przez moją miłość do tego miasta.
Nie jest to szczególnie ambitna książka, nie spodziewajcie się po niej Bóg wie czego. Jest to taka przyjemna, babska lektura na ciepłe popołudnie :)

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Biały zamek - Orhan Pamuk









 Tytuł: Biały zamek
Autor: Orhan Pamuk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 221
Ocena: 5,5/10

Chciałabym powiedzieć, że ta książka powaliła mnie tak samo jak poprzednia książka tegoż autora - Stambuł. Chciałabym. Ale nie mogę.
Pierwszą rzeczą, która przyciągnęła mnie do tej książki była okładka. Była taka inna niż reszta wokoło :)
Opis też wydawał się interesujący więc kupiłam. Nie uważam, że to był błąd. Każdą książkę którą kupiłam uważam za udany zakup, bo książka to w końcu książka. Ale wracając do rzeczy.
Opowieść rozpoczyna się w momencie gdy młody Wenecjanin zostaje pojmany przez Turków a następnie uprowadzony do Stambułu, gdzie po odmówieniu przejścia na islam staje się niewolnikiem Hodży, doradcy sułtana. Tam zostaje przymuszony do przekazania całej swojej wiedzy swemu nowemu panu.
Obydwoje są do siebie niezwykle podobni, nie tylko zewnętrznie, ale również wewnętrznie, tak że z razem z upływającymi latami stają się niemal identyczni, myśląc o jednej rzeczy w tej samej chwili. Pod koniec książki naprawdę trudno już ich rozróżnić, nie mówiąc o tym, że sam Orhan Pamuk wspomina, że sam ma z tym problem.
Dzięki wiedzy Wenecjanina jego pan, Hodża, zyskuje przychylność młodego sułtana, a wkrótce nakazuje on mu zbudowanie machiny wojennej, nad którą to głowi się on wraz ze swym niewolnikiem. Machina zostaje użyta w wojnie przeciwko Lechistanowi (turecka nazwa Polski), w której to pojawia się właśnie tytułowy Biały Zamek.
Ogólnie książka dość dobrze pokazuje różnicę pomiędzy wschodem a zachodem, światem chrześcijańskim i muzułmańskim. Głównym wątkiem jest walka dwóch umysłów, która jednak niestety nie jest zbyt porywająca. Dużo jest tutaj o machinach wojennych, astronomii, co akurat dla mnie było całkiem przyjemne :)
Podsumowując, nie jest to najlepsza książka Orhana Pamuka, ale nie żałuję tych kilku godzin, które nad nią spędziłam :)

niedziela, 9 stycznia 2011

Małe polowanko ;)

Cześć wszystkim :)
Ostatnio pobuszowałam trochę w bibliotece i w paru księgarniach, no i siłą rzeczy uzbierała mi się całkiem spora kupka książek. A oto moje zdobycze:

1. Tango - Sławomir Mrożek
2. Nocny wędrowiec. Dni mroku - Jocelynn Drake
3. Carrie - Stephen King
4. Dziecko ciemności - Graham Masterton
5. Wojny Świata Wynurzonego. Sekta zabójców - Licia Troisi
6. Nostalgia Anioła - Alice Sebold

Nie mam pojęcia kiedy znajdę czas żeby to wszystko przeczytać. `Podczytnęłam` już każdą z tych książek i na początek zabieram się za Tango i Dziecko ciemności.

sobota, 8 stycznia 2011

Percy Jackson i bogowie olimpijscy: Złodziej pioruna - Rick Riordan










Tytuł: Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Złodziej pioruna
Autor: Rick Riordan
Wydawnictwo:Galeria Książki
Liczba stron: 360
Ocena: 8/10



Muszę przyznać, że popełniłam błąd. Przed przeczytaniem książki obejrzałam film. Staram się unikać takich sytuacji jak ognia, bo według mnie czytanie książki, na podstawie której obejrzało się już film jest pozbawione magii, tego tworzenia nowego świata. Poza tym zna się już zakończenie ;)

Główny bohater - Percy Jackson jest uczniem szóstej klasy. Wychowuje go samotnie jego matka, a jego ojciec jest mu nieznany. Ma stwierdzoną dysleksje i ADHD, a  w ciągu całego swojego życia zmieniał szkołę sześć razy. Tym razem jednak ma nadzieję, że zostanie w tej szkole na dłużej. Znalazł tutaj swojego najlepszego, a zarazem jedynego przyjaciela Gravesa. Wszystkie jego marzenia legają jednak w gruzach po wycieczce szkolnej, na której wydarzyły się całkiem niezwykłe rzeczy. Od tej pory zaczyna odkrywać, że nikt z jego najbliższych nie jest tym za kogo się podaje.

Książka jest naprawdę bardzo interesującą i wciągającą lekturą. Napisana została prostym, przyjemnym językiem. Jako wielki atut tej książki uważam wplecenie w nią mitologii greckiej, co czyni ją bardzo oryginalną.

poniedziałek, 3 stycznia 2011











Tytuł: Szeptem
Autor: Becca Fitzpatrick
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 336
Ocena: 7/10




Książkę przeczytałam już jakiś czas temu, jednak ciągle jestem pod jej wrażeniem. Nie była to co prawda szczególnie wybitna lektura, ale wciągnęła mnie tak, że przeczytałam ją jednym tchem. Z utęsknieniem więc czekam na jej drugą część - Crescendo.


W prologu przenosimy się do Francji roku 1565. Nie pozostajemy jednak tam na dłużej i po chwili znajdujemy się już w czasach dzisiejszych w Maine. Poznajemy tam Norę, szesnastoletnią dziewczynę, która poza dobrymi wynikami w nauce, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Na lekcji biologii poznaje ona Patcha, intrygującego, cichego i niezwykle przystojnego chłopaka. Od tego momentu w życiu Nory zaczynają dziać się rzeczy dziwne, niekiedy przerażające. Dziewczyna próbuje je wyjaśnić razem ze swoją przyjaciółką Vee. Łatwo domyślić się, że pomiędzy Patchem i Norą rodzi się miłość. Miłość, która może być fatalna w skutkach.
Szeptem uważam za naprawdę wciągającą, przyjemną lekturę. Jedyne co może się rzucić w oczy to pewna schematyczność - zwykła nastolatka zakochuje się w przystojnym, skrywającym mroczną tajemnicę chłopaku. W dodatku wszystko zaczyna się na lekcji biologii. Brzmi dosyć znajomo. Jednak na tym podobieństwa kończą, a książka pokazuje nam to co naprawdę ma do zaoferowania.
Jednym słowem - serdecznie polecam, na zimowe, długie wieczory ;)



Proszę o wyrozumiałość, jest to moja pierwszą recenzja i zdaję sobie sprawę, że są pewne błędy i niedociągnięcia. Mam jednak nadzieję, że z biegiem czasu uda mi się wypracować własny styl i recenzje będą coraz lepsze.